Mu Onlinowa rymowanka(nie moja)

Kolejny dzień, kolej na relaks, odpalam MU tu i teraz,
Zabijam czas, choć mam go mało, lecz nie zaszkodzi, by się raz zagrało.
Po dwóch godzinkach przerwa - posiłek skąpy, lecz nie zawadzi zjeść go przy kompie,
AFK, ech to jest gadanie, nie afkuje, przy myszce jem śniadanie (chipsy to super danie).
Następne godzinki lecą piknie, do resa sporo, szkoła nie miraż - nie zniknie,
Przecież to nie mój wymysł, lecz marzenie, że istnieje coś takiego, jak Usprawiedliwienie.
A że podpisik rodziców wyćwiczony - teraz w pracy robią karierę,
To nie martwię się, niech uczą się nooby - nie jestem lamerem, przecież nabijam levele!
Patrzę na zegar, jak ten czas leci, choć z drugiej strony dopiero pół do trzeciej,
Zerkam ukradkiem tłukąc Zaikany, tak - plecak z książkami przygotowany.
Na korytarzu płynnym ruchem ląduje, na wymówkę "jak to, przecież w szkole dziś byłem".
Trochę się wstydzę, nie mówcie nikomu, że w szkole dałem lipny numer telefonu,
Ale cóż ma się ten łeb - zero stresu, na serwie mam najwięcej resów.
Godzina próby, życia uroki, albowiem słyszę za drzwiami KROKI,
To pewnie ONI, tryb "game" - stop, "live" - on, monitor off, afkbot.
Ćwiczonym krokiem kanapa - cel, pięknie, wspaniałe synchro z klucza dźwiękiem,
Przeciągam się zadowolony, "wcześnie wróciłeś", "po szkole bardzo zmęczony"?.
Pretensje jak zwykle, że komp włączony, wymówka prosta - ściągam mój film wymarzony,
Troszkę mi wstyd, że marnie kłamię, przecież nie powiem prawdy mamie.
Monitor włączam, niepotrzebny mi bot już właściwie
Ręce mi drżą, po myszkę sięgam niecierpliwie,
Tyle się mówi teraz o nałogowcach, ale mi nowinki,
Ale to nie ja - bez MU potrafię wytrzymać nawet 2 godzinki.
Kolejne godzinki pędzą jak szalone, itemy lecą dla mnie wymarzone,
Nagle ekstaza - orgazm, jest! osiemdziesiąty szósty res.
Skończyłbym grę na dziś, lecz nie chcę, chandrę zabiję następnym resem.
Co z tego, parę godzinek trza, noc długa.

No nawet nawet tylko ze do niektórych niema rymów ;]

prosze o załącznie pozwolanie autora na publikacje. Autor tego postu ma na to czas do 21:00 dnia 30.01.2006

Zabujca-pl pozwolił mi na publikacje ale to też nie jego a on dostał pozwolenie więc co mam zrobić?
trzeba było szybciej ten regulamin robić a nie teraz bo już za puźno

masz czas więc do 03.02.06

Nie interesuje mnie zgoda publikanta, tylko autora!

coś się tak uwziął na to?
forum przecież ci nie skasują ani nikt nie umrze

może po prostu to skasuje i zapomnimy o tym. Gdybym wiedział to bym w ogóle tego tu nie dawał

To forum musi mieć zasady, bez nich zginie.
I trzeba od początku teego pilnować, i to nie podlega żadnym dyskusjom.
Pamiętaj, że forum to nie strona jednej osoby, i to wy je tworzycie, i pokażcie w jaki najlepszy sposób możecie to zrobic. Ja tylko daję wędkę, rybę mmusicie złapać "WY".

Lepiej nie podważajcei zasad, jak coś to je zmieńcie...

a że dostąpiłem zaszczytu moderatora postaram się zrobić co w mojej mocy i nie zmieniać na siłe regulaminu.
Zmianka o prawach autorskich została mi powiedziana zbyt puźno więc nie mam możliwości tego zmienić więc przenosze temat do archiwum bo jest niezgodne z regulaminem, który mówi o prawach autorskich.

Temat przenosze do archiwum i Closed